poniedziałek, 8 listopada 2010

Hallo Łiii Nnnn

Ijeee... Ktoś tu chyba zapomniał, że trzeba umieszczać wpisy ze zbiórek... Nieładnie, nieładnie. I tak pusto. To się wcisnę i sama coś napiszę a jak!
Łostatnio Halloween był, była też zbiórka Eweliny (:*) na której relację też tu czekam! O Halloweenie ja piszę. Kto pierwszy, ten lepszy, nie? no :D Więc... Daria i Nikol od samego początku były jakieś tajemnicze :D Do harcówki wpuszczeni byliśmy o danej godzinie i trzeba było w ciemności przejść ten, jakże mało straszny, korytarz. Uff.. że zostawione były tam świeczuszki z karteczkami. Gorzej z tekstem na karteczkach... Czy ja tam przeczytałam "krew"? Olaboga!
Bardzo podobał mi się nastrój,ale o tym za chwilę, bo przecież miałam napisać co to za strachy były, tak? Była dziewczyna z filmu, którego Nikol nie znała, ale to był straszny film... :) Daria... Kim Ty byłaś bo zapomniałam? Czy była to ta Pani z Adamsów? Patrycja była zapaleniem płuc :D strój zobaczycie w galeryji :) Moja skromna osoba była mumią (przez chwilę) a następnie patykiem owiniętym papierem toaletowym, który jakimś cudem dostał się do kanalizacji i wypłynął z niego wyglądając tak, jak wyglądał. Sorry, krótszej nazwy nie znalazłam. Choć w sumie jest, ale nie wypada publicznie :D Dalej... Martyna była plakatówkami! Paulina była Chuckiem N. (wiadomo strach się bać :D). Magda Pe. pseudonim Meggi była, uwaga!, Amy Winehouse (przyznaję się, musiałam sprawdzić na google jak się to pisze ;p). Wyglądała bosko! :D Szymon był strasznym chłopakiem Martyny (cokolwiek to znaczy) :) Marek był outsiderem, bo tak mówiła jego koszulka, a Adam chciał być normalny :) Na początku szybka sesja (szkoda, że foty nie wyszły:() Później zasiedliśmy w trójkącie strasznym jakimś, świeczki ledwo żyły i słuchaliśmy strasznych opowiadać. Osobiście bardzo mi się książka podoba :D Patrycji chyba trochę mniej, bo straszyli umieraniem chorych na płuca ciągle :P Cóż... Były dyskusje, była herbata z domieszką... czegoś tam (co to właściwie było?). Była sprośna zagadka (oj oj dziewczyny!). Układaliśmy straszne historie, które nie były straszne... Heh, nie każdy ma talenta, no nie? No.
Ogólnie zbiórka bardzo klimatyczna, świetny ten trójkąt :D Dziękujemy dziewczęta :*